Arteks napisał(a):Dziwne pytanie. Jak nie pojeździsz sam to nie znajdziesz. W okolicy Nowin dużo jest asfaltowych ulic z niewielkim ruchem pojazdów gdzie bezpiecznie się jeździ także na kolarzówkach. Wypróbuj np. Graniczna, Łączna, Borki

Gdybyś pytał o miejsca gdzie można poszaleć na drogach polnych - miałbym większy problem bo poza leśnymi duktami prawie takich już nie znam.
Nie widzę nic w tym dziwnego

Pytam bo może ktoś już takie sprawy analizował.
Anty.fudali dokładnie wyczuł o co mi chodzi.
anty.fudali napisał(a):Nie słyszałem o żadnych asfaltowych torach w okolicy,więc to co by najbardziej pasowało do opisu,
Dokładnie o takie coś by mi właśnie chodziło, stosunkowo "male" kółko by wystarczyło.
anty.fudali napisał(a):to jakaś wewnętrzna droga w większym zakładzie (ale z wpuszczeniem Cię może być solidny problem) lub duży parking mało używany w jakiś godzinach (np. parking w Kamieniu) . Choć 50 km w kółko po parkingu nawet np. wielkości tego przy Realu,to i tak ciężko widzę.
No właśnie, zastanawiałem się czy są jakieś dłuższe odcinki (na których można krążyć) ścieżek rowerowych ale własnie asfaltowych.
anty.fudali napisał(a):Drogi publiczne z małym ruchem znaleźć sporo łatwiej - właściwie każda okolica z niewielką ilością domków może mieć takie drogi. Nie wiem jednak,czy wystarczy Ci tam znaleźć drogę "w kółko" i dociągnąć od tych 50 km. Bo wszelkie opcje nie w kółko to niestety co najmniej konieczność przecinania dużych tras samochodowych,co raczej na czas dobrze nie wpłynie.
No właśnie, najlepiej jak by nic mi nie zakłóciło jazdy, i gdzie można było by się trochę rozpędzić (bez przesady oczywiście, jestem totalnym amatorem).
hoym napisał(a):Asfalt, mały ruch i 50 km to polecam bocznymi drogami pojechać w stronę Jejkowic, potem Szczerbice, Czernica, Pstrążna, Żytna i Łężczok. Można też wcześniej odbić ma Lubomię, Wielikąt.
Dzięki, też przeanalizuję jak już będę potrzebował.(a pewnie będę)