Tez od dłuższego czasu kombinuje, gdzie w okolicach można w coś ciekawego i niepochłaniającego dużego kapitału, zainwestować... Coraz częściej widać sklepiki, które ze względu na źle dobrany asortyment, albo zupełnie niewłaściwą lokalizację po kilku miesiącach znikają...ale znam też osoby, które na zupełnie maleńkich powierzchniach zwykłych sklepików (a co za tym idzie, minimalne koszty utrzymania) trzepią niezłą kapuche (jak na branże, miejscowość, zainwestowane pieniądze) a w tych czasach i przy takiej konkurencji, to można zbyt pochopnie coś otworzyć i równie szybko zamknąć. W Rybniku na rynku jakiś czas temu kilka miejsc do wynajęcia w samym centrum, w Wodzisławiu to co drugi sklep pada, w Rydułtowach to samo- nic tylko wynajmować...tylko co dalej..
Ja bym szedł bardziej w stronę sprzedaży przez internet. Wtedy nie potrzeba kapitału na czynsz/remont lokalu it
To prawda, tylko musisz mieć rzeczywiście coś atrakcyjnego, ze względu na olbrzymią konkurencję..