Pewnie jutro albo na początku przyszłego tygodnia pojawią się prezentacje i ogólne informacje na ten temat, więc nie będę wszystkiego przytaczać.
W każdym razie pod artykułem dot. deptaka Arteks zastanawiał się, czemu plany zakładają inwestycje na 2014 a nie na 2013.
Ktoś odpowiedział, że w 2014 mamy rok wyborczy i, co pewnie nikogo nie zdziwi, o to chodzi

Na rok 2013 na rewitalizację zabezpieczonych w budżecie miasta mamy 10mln zł, na rok 2014 - 7mln.
Miły Pan, który prezentował plany, powiedział: planujemy, zgodnie z sugestią, aby inwestycja zakończyła się przed wyborami.
Mina pana prezydenta w tym momencie - bezcenna

To, co przekazano na spotkaniu, to tylko plany, nic pewnego, ale wydają się konkretne - obawiam się tylko, że przy natłoku wszystkich rzeczy, jakie wedle tychże planów są do zrobienia, najzwyczajniej w świecie zabraknie kasy - dowiemy się wtedy w kampanii wyborczej, że obecny prezydent musi pozostać na stanowisku, bo skoro już zaczął projekt, to musi go skończyć

Gdyby nie pojawiły się żadne informacje ze spotkania, postaram się przysiąść i opisać w skrócie, to zostało zaprezentowane
