przez tommi Cz, 21 sty 2010, 07:13
każdy robi jak uważa, to wolny kraj, powiem tylko tyle, że moja żona wykształcenie ma własnie medyczne zdobyte w Rybniku, ale rodzić w szpitalu w Rybniku sie nie zdecydowała. powodem jest kontakt przed porodem w tym ośrodkiem i lekarzami. Tak sie zdarzyło, że oboje dzieci urodziło sie w Wodzisławiu. Oboje ciąż było prowadzone przez ordynatora p. Kluszczyka, obie były cesarki, obie też ciąże były "niełatwe". Przy drugiej cesarce byłem dosłownie obok żony, w pomieszczeniu obo podczas gdy drzwi były otware, choć żony nie widziałem tylko słyszałem. Sam popbyt w szpitalu w Wodzisławiu żona opisuje jako ok. Jedno jest tylko nie ok, ale to nie tylko w Wodzisławiu, bowiem po porodzie nawet cesarskim dostaje się dziecko do " obsługi" i nikogo to nie interesuje że jesteś po cesarce. Niewiem jak to jest w Rybniku, ale żona o rybnickiej prodówce słyszeć nie chciała, zresztą mój kontakt z lekarzem Szuścikiem, Michalskim był delikatnie mówiąc *********