Chciałbym grzecznie spytać mieszkańców osiedla,szczególnie ulic Orzepowickiej,Kominka,Wandy,Wawelskiej,Floriańskiej. Czy naprawdę panuje tutaj taka znieczulica ,czy może to ja jestem coś nie teges? Czy wam ludzie nie przeszkadza wiecznie obsrany balkon,parapet itp. Czy udajecie że problemu nie ma i już? Np. obok sklepu Lidl na Orzepowickiej,strach przejść pod drutami nad chodnikiem aby nie zostać dosłownie zasranym przez to dziadostwo wiecznie tam siedzące. Chciałbym teraz na spokojnie spytać,czy jest w tej dzielnicy ktoś jeszcze,kto uważa że trzeba z tym zrobić porządek? Pytam? Tylko niech tu nie piszą hodowcy,do was i waszych pięknych ptaków nic nie mam. Jestem zdumiony że nikt tego tematu nie ośmiela sie nawet ruszyć,ludzie na miłość boską,zasrają nas te zdziczałe roznoszące choroby pseudo ptaki.
