Na Ochodzitej chyba jest orczyk, dla snowbordzistów kiepska atrakcja
Generalnie zauważyłem że na wszystkich wyciągach gdzie są jeszcze orczyki ( między innymi Szczyrk) jest połowę taniej niż na kanapach.
Ja do jeżdżenia polecam Czantorię( blisko, długa fajna trasa, ale muszą być dobre warunki śniegowe), często jeżdżę też na Palenicę , Nową Osadę, są zawsze dobrze przygotowane. Złoty Groń i Zagroń w Istebnej też są bardzo dobrze przygotowane ale za dużo drogi trzeba dołożyć.
W Szczyrku fajne trasy i tanio, ale zawsze jeżdżę ze snowbordzistą, a on nie trawi orczyków.